czwartek, 8 listopada 2012

Imagin z Harrym


                                   Imagin z Harrym Stylesie ;)
Mieszkałaś w Londynie. Byłaś żoną loczkowanego debila (Harrego Stylesa). Zespół 1D istniał cały czas. Harry miał trasy koncertowe , spotkania
z fanami i nie miał dla Ciebie czasu. Pewnego dnia zirytowało Cię, że Styles nie siedzi z tobą. Nie jest przy Tobie. Rozmawialiście razem
ale tylko przez telefon. Nie czułaś jego ust na dobranoc i bardzo chciałaś mieć z nim dziecko. Miałaś również myśli,a  może on w tych Niemcach
ma jakąś inną dziewcyne i mnie zdradza. Byli tam już cztery razy, więc nie wiem jak i co  tam się odbywa?
*Dzwoni do Ciebie telefon, wyświetlił się napis "Harry"*
-Tak słucham?- Ty
-Cześć kotku, co słychać?- Hazza
-Nic, nic właśnie Sobie rozmyślam kiedy do mnie przyjedziesz- Ty
- Menadżer powiedział, że około 30 litopada będziemy wracać, wytrzymasz te 20 dni?- Harry
- Przyjedź jak najszybciej! MAMY DO POGADANIA!- Ty
Rozłączyłaś się. Myślałaś jeszcze przez wiele godzin, czy na pewno dobrze zrobiłaś...
Po kilku dniach zadzwonił dzwonek do drzwi. Był to loczkowany przystojniak.
-Chciałaś mnie widzieć no to proszę. O co chodzi misiaczku?- Hazza
- Bo wiesz... Zauważyłam, że nie masz prawie wcale dla mnie czasu. Ty albo na podpisywaniu płyt, trasa konertowa i inne! A ja to co?!- Ty
- Sama powiedziałaś, że mogę być dalej w One Direction i, że tobie to nie przeszkadza...- Harry
- Kłamałam... Myślałam,że jak tak powiesz to nie pojedziesz i będziesz ze mną..- Ja
- Ach.. Wiesz.. To jest to co kocham! Muzyka to jest to! I zawiódł bym wszystkich swoich fanów- Harry
- Ah tak?! Fani są ważniejsi?! No to ja Ci zadam wielkie pytanie na dziś! Kogo wybierasz mnie czy fanów i zespół?!
- No wiesz... Chyba.. Zespół.. Sorki..
- Osz ty! Nie chcę Cię tu widzieć! Wypierdzialaj do tego piepszonego Louis'a, Liam'a, Zayn'a i Niall'a!
* Wywalasz Harrego z domu*
Cierpiałaś bardzo długo za Harrym.. Myślałaś, że wróci. Ale się myliłaś...
Nie utrzymywałaś kontaktu z Hazzą.. Było Ci smutno, że to tak wyszło. Chciałaś to wszystko rozwiązać... Przeprosić Harrego. Dzwoniłaś do niego
i nic.. Żadnego odbioru! Poprostu nic.. Płakałaś tyle dni, aż chciałaś się zabić.... Mówiłaś sama do siebie.. To już koniec, moje życie nie ma sensu.
Nastała noc i myślałaś. Nie umiałaś spać. Powiedziałaś sobie, że jeżeli jutro nie odbierze Harry twojego telefonu potniesz się.
Rano czekałaś na gazete "Fakty" otworzyłaś na 7 stronę i co zauważyłaś?
"Harry Styles z zespołu One Direction miał wypadek. Powiedział do osób z gazety Fakty, że jego życie nie ma sensu... Chce się zabić.
Za bardzo tęskni za [ twoje imię]"
Jak to przeczytałaś zaczełaś ryczeć! Pojechałaś do Louis'a domu spytać się go czy to prawda.. On zapłakanymi oczami odpowiedział
- Przykromi.. - Lou
- Ja miałam tak samo! Już sobie powiedziałam, że jeżeli nie odbierze dziś telefonu to też się zabije i co widzę?!- Ty
-Cholera jasna! Po co?! To wszystko przezemnie!- Ty
- Nie martw się!- Lou
- Nie chce mi się tego słuchać! Muszę iść do toalety, sorki- Ty
* Jesteś w toalecie*
- Idę do Ciebie Harry- Ty
* Pociełaś się*
___________________________________________________
I jak? Ja jak to pisałam to mnie dreszcze przechodziły.. ;p
Mi się nie za bardzo podoba ale czekam na wasze komętarze/ Little

15 komentarzy:

  1. Julka.
    Naprawdę masz dobre pomysł, ale fakt że jesteś bardzo młoda sprawia że masz duże niezgodności gramatyczne. I ciężko to się czyta.
    Potrzebna ci tak zwana beta, to jest taka osoba która przed tym jak dodasz rozdział sprawdza to co napisałaś i poprawia takie właśnie elementy :)
    Ja też piszę co dobrze wiesz, ale dopiero teraz mi to wychodzi, i z początku też miałam swoją betę :)
    pozdrawiam Tośka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ALe no gdzie to się sprawdza tą betę czy coś?

    OdpowiedzUsuń
  3. NIe podoba mi się ... nie mogłam sie doczekać , aż bd koniec .

    OdpowiedzUsuń
  4. \nie podoba mi się . Strasznie dziwny .

    OdpowiedzUsuń
  5. jprdl same jesteście dziwne ;/ jak się wam coś nie podoba to nie czytajcie i koniec -,- każdy ma swoje początki ale nie musicie jej od razu hejtować
    fakt jest troszkę nieskładny ale każdy ma swoje gorsze początki i to tyczy się nawet mnie . a wy co też od razu tak cudownie pisałyście ? nie. was też z początku hejtowali ? - nie ? a powinni - tak ? - to macie problem proste ! -,- na szczęście po******ch dzieci specjalnej troski jest mało ;/ to tyle z mojej strony
    a co do imagina jest spoko i życzę wenki ;** zapraszam również do mnie :D na http://summerloveofonedirectionblog.blogspot.com/
    pozdrawiam Nallie ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Czemu taki smutny ale i też taki romantyczny! Ty na serio chcesz aby Harry się zabił czy co ????

    OdpowiedzUsuń
  7. Idiots, idiots evrywhere!
    A co do imagina - FAJNY! <3 x

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnyyy.♥♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczerze nie podoba mi sie na tym blogu to ze ponad polowa imaginow konczy sie amiercia kogos z bohaterow... A w tym bylo jeszcze gorzej to ze mial wypadek to nie znaczy ze musial zginac. To troche glupie... Mysle ze troche szczerosci nie zaszkodzi tym bardziej ze to tylko i wylacznie moje zdanie Ale ogolnie imiaginy bardzo mi sie podobaja ;D Pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się bardzo podoba i moim zdaniem masz talent :-)

    OdpowiedzUsuń